Hormonalna terapia zastępcza (HTZ), estrogeny

Wiadomo, że to estrogeny zapewniają kobietom ochronę przed chorobami układu krążenia, i dlatego kobiety zapadają np. na chorobę niedokrwienną serca średnio 10 lat później niż mężczyźni.

Okres okołomenopauzalny to czas wygaszania wydzielania estrogenów u kobiet i wiąże się często z nieprzyjemnymi objawami. Łagodzi je hormonalna terapia zastępcza.

W ostatnich dwóch dekadach intensywnie badano czy hormonalna terapia zastępcza prowadzona dłużej niż tylko w okresie okołomenopauzalnym przyniesie zmniejszenie zapadalności na choroby układu krążenia i wydłużenie życia.

Niestety jak dotąd wyniki są niekorzystne. Nie dość, że hormonalna terapia zastępcza nie przynosi korzyści, to jeszcze zwiększa ryzyko zakrzepowo-zatorowe prowadząc do zawału serca, udaru mózgu i zatorowości płucnej. Hormonalna terapia zastępcza zwiększa także ryzyko wystąpienia raka piersi i wielu innych negatywnych skutków.

Hormonalna terapia zastępcza obecnie zalecana jest tylko w łagodzeniu nasilonych objawów okresu przekwitania. Dla pacjentek z chorobami układu krążenia jest przeciwwskazana.

Hormonalna terapia zastępcza to leczenie bardzo złożone. Wykorzystywane są różne preparaty hormonalne, różne drogi podania i sposoby dawkowania.

Hormonalna terapia zastępcza nie została całkowicie pogrzebana. Nadal trwają badania, które być może wskażą formę terapii pozbawioną poważnych skutków ubocznych.


Piotr Bręborowicz, 2008-10-23
Data aktualizacji: 2008-10-23